Nie było dowodów, że doszło do takich zdarzeń – uznała Prokuratura Rejonowa w Białymstoku i umorzyła śledztwo, w którym od października ubiegłego roku wyjaśniała, czy doszło do popełnienia przez duchownego przestępstw o charakterze seksualnym wobec małoletniej w jednej z podmiejskich parafii.