Historia kościoła i parafii
Początki parafii św. Karola Boromeusza na warszawskiej Woli sięgają końca XVIII wieku. Budowa świątyni wiąże się z uprowadzeniem i wywiezieniem za miasto króla Stanisława Augusta Poniatowskiego przez konfederatów barskich 3 listopada 1771 roku. Ponieważ już następnego dnia – niedaleko Powązek, we wspomnienie św. Karola Boromeusza – król, pozostawiony z porywaczem Janem Kuźmą, przekonał go do uwolnienia, fakt ten został stosownie upamiętniony.
Kiedy za rogatkami powązkowskimi powstał cmentarz dla parafii św. Jana, Najświętszej Maryi Panny i św. Andrzeja, w jego wschodniej części, pośrodku dłuższego boku – z fundacji króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i jego brata, prymasa Michała Poniatowskiego – trwała już budowa kościoła zaprojektowanego przez architekta królewskiego Dominika Merliniego. 20 maja 1792 roku odbyło się poświecenie kamienia węgielnego, a 21 października – poświęcenie kościoła. Pierwszy dom Boży był budynkiem jednonawowym, niepodpiwniczonym, a ponieważ pełnił jednocześnie funkcję kostnicy, dla utrzymania w środku niskiej temperatury w elewacji południowej nie było okien. Od południa przy prezbiterium były dwie zakrystie. Wnętrze o otynkowanych ścianach przykrywał drewniany strop, drewniana była podłoga, chór pod północnym oknem wspierały filary. Skromne ołtarze poświęcone były patronom poszczególnych parafii, a na ołtarzu kolegiackim zawisł obraz przedstawiający modlącego się św. Karola Boromeusza pędzla Józefa Walla, dar prymasa. W latach w 1820 i 1837 odbyły się remonty świątyni, która w tym czasie wzbogaciła się o obraz Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny pędzla Józefata Łukaszewicza. W larach 1844-1846 Mielicie Chiarini pomalował sklepienie.

W latach 30. XIX wieku, po zamknięciu cmentarzy świętokrzyskiego i ujazdowskiego, zdecydowanie wzrosła liczba nabożeństw pogrzebowych sprawowanych w niewielkim kościółku. W 1849 roku rozpoczęła się przebudowa pod kierunkiem architekta Alfonsa Kropiwnickiego, a nadzór na całością sprawował Alfons Welke. Odnowienie zmieniło się w częściową rozbudowę świątyni. Kościół przedłużono w kierunku południowym, w ścianie południowej wybito okna, zmieniono fragmenty stropu i dach pokryto blachą, skromne wejście wzbogacono o trzystronne schody, wstawiono trzy nowe ołtarze i odrestaurowano obraz Józefa Walla. Po ukończeniu przebudowy, 22 września 1850 roku bp Melchior Fijałkowski dokonał uroczystej konsekracji świątyni.
Pod koniec XIX wieku kościół ponownie okazał się zbyt mały. Oczywiste było, że władze rosyjskie, z zasady niechętne Kościołowi katolickiemu, nie wyrażą zgody na budowę świątyni. Pod pretekstem rozbudowy, w latach 1891-1898 wzniesiono nową świątynię według planów architekta Józefa Piusa Dziekońskiego. Ze starych murów została jedynie fasada i częściowo ściany boczne. Nowy trójnawowy kościół został wzniesiony na planie krzyża łacińskiego, z kopułą umieszczoną na wysokim bębnie nad przecięciem nawy głównej i transeptu, prezbiterium zamkniętym półkolistą absydą, zakrystią oraz dwiema wieżami dzwonniczymi po bokach fasady zwieńczonej tympanonem z figurą anioła wzywającego na Sąd Ostateczny. Z zaplanowanych trzypoziomowych piwnic – katakumb zrealizowano dwa poziomy, w których złożono dobrodziejów kościoła i szczątki przeniesione z grobów zniszczonych przy rozbudowie świątyni. Dzięki tym działaniom powstał budynek sześciokrotnie większy od poprzedniego, poprzedzony dwustronnymi schodami z balustradą, na której umieszczono figurę Matki Bożej Łaskawej dłuta Teodora Skoniecznego. Wewnątrz, miejsce starych drewnianych ołtarzy zajęły nowe – kamienne, zaprojektowane przez Dziekońskiego, w których jednak pozostały dotychczasowe obrazy. W półkolistej absydzie prezbiterium stanął ołtarz główny z obrazem św. Karola Boromeusza namalowanym przez Józefa Walla w retabulum i obrazem przedstawiającym Jezusa z Sercem Gorejącym pędzla Rafała Radziewicza w zwieńczeniu, zdobiony figurami św. Piotra i Pawła. Ramiona transeptu zamknęły ołtarze boczne: św. Józefa z obrazem tytularnym autorstwa Alfreda Schouppe, flankowanym figurami aniołów, oraz Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny z obrazem tytularnym w polu centralnym, niewielkim obrazem Trójcy Świętej w zwieńczeniu i figurami św. Kazimierza i św. Stanisława Kostki po bokach. Na przecięciu nawy głównej i transeptu, po lewej stronie od ołtarza głównego miejsce znalazła rzeźbiona ambona z niemal czarnego drewna, a naprzeciw niej – zabytkowy krucyfiks. W 1900 roku kościół został poświęcony i oficjalnie przekazany wiernym. Sklepienie ozdobiła polichromia nieznanego autora. W 1913 roku Zdzisław Piotr Jasiński w żagielkach pod bębnem kopuły namalował postacie ewangelistów.

Dramatyczne dla świątyni okazało się powstanie warszawskie, kiedy w wyniku pożaru runęła kopuła, zniszczeniu uległa cześć dachu, organy i dzwonnica, spadły i stopiły się zabytkowe dzwony. Z pierwotnego wystroju i wyposażenia ocalały malowidła pod kopułą, ołtarze z obrazami, kilka epitafiów w nawie poprzecznej, ambona i krucyfiks, a z utensyliów – monstrancja i metalowe cyborium. W 1947 lub 1948 roku prowizorycznie przykryto bęben kopuły. Dopiero prace remontowe przeprowadzone w latach 1950-1960 pod kierunkiem Stanisława Marzyńskiego odtworzyły obiekt według stanu po przebudowie przez Józefa P. Dziekońskiego, z wyjątkiem polichromii we wnętrzu, których jedynie ocalałe fragmenty odnowił prof. Władysław Zych.
W dniu 15 października 1978 roku przy kościele erygowana została parafia św. Karola Boromeusza. W latach 80. XX wieku proboszcz i rektor ks. Stefan Niedzielak wzniósł przy nim Sanktuarium Poległych i Pomordowanych na Wschodzie, upamiętniające m.in. ofiary zbrodni katyńskiej. Objęło ono wmurowany w północną ścianę transeptu krzyż, około 1000 tabliczek ku czci ofiar mordu katyńskiego, a także tablice pamiątkowe poświęcone dowódcom Armii Krajowej. Do kościoła trafiła replika obrazu Matki Bożej Kozielskiej.
