Dwie minuty dla Słowa

piątek IV tygodnia Wielkiego Postu

(Mdr 2, 1a. 12-22)

„Mylnie rozumując, bezbożni mówili sobie: „Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszemu działaniu, zarzuca nam przekraczanie Prawa, wypomina nam przekraczanie naszych zasad karności. Głosi, że zna Boga, zwie siebie dzieckiem Pańskim. Jest potępieniem naszych zamysłów, sam widok jego jest dla nas przykry, bo życie jego niepodobne do innych i drogi jego odmienne. Uznał nas za coś fałszywego i stroni od dróg naszych jak od nieczystości. Kres sprawiedliwych ogłasza za szczęśliwy i chełpi się Bogiem jako ojcem. Zobaczmy, czy prawdziwe są jego słowa, wybadajmy, co będzie przy jego zgonie. Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim i wyrwie go z rąk przeciwników. Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości. Zasądźmy go na śmierć haniebną, bo – jak mówił – będzie ocalony”. Tak pomyśleli – i pobłądzili, bo własna złość ich zaślepiła. Nie pojęli tajemnic Bożych, nie spodziewali się nagrody za prawość i nie docenili odpłaty dla dusz czystych”.

Zróbmy zasadzkę na Jezusa… Wciąż się powtarzają słowa z Księgi Mądrości… Zasadzka na Jezusa… Na prawdę, dobro… Ile razy odbywa się taka zasadzka w naszej codzienności przez brak miłości. Wystawiamy na próbę Tego, Który oddał nam się cały. Wystawiamy na próbę Jezusa, związanego Baranka prowadzonego na rzeź. Brakuje nam odwagi do wiary, do każdego dobra, bo dobro trudne. Trzeba sprawić, żeby drogi Boga nie były inne od naszych, abyśmy mieli wspólne drogi. Bardzo nam tego trzeba dzisiaj, wspólnych dróg ludzkich i Bożych. Spójrzmy dzisiaj na siebie, co mamy w sobie? Ile jest w nas miłości do Baranka, ile w nas zaufania do Jezusa, ile w nas pragnienia ukrzyżowania wraz z Nim. Wielki Post to czas ukrzyżowania mojej woli i słuchania woli Baranka. Wielki Post to czas przyjęcia Jezusa do swojego życia. Chcemy żyć z Tym, Który umarł za nas? Chcemy żyć w Prawdzie? Minął miesiąc Wielkiego Postu, dałeś się z Jezusem ukrzyżować? Ile razy wygrała w Tobie miłość, a nie wygodnictwo? Jeszcze jest czas. Wybierz miłość, która wymaga, a nie jej załosną imitację. Pan na Ciebie czeka. Stań pod krzyżem.