179. rocznica powstania chochołowskiego, które wszczął kapłan
Uroczystości upamiętniające 179. rocznicę powstania chochołowskiego obchodzono dziś w Chochołowie. Zrywowi przeciwko zaborcy austriackiemu przewodził m.in. wikary z Chochołowa – ks. Józef Leopold Kmietowicz.
Po Msza św. w kościele św. Jacka, na placu przed świątynią delegacje władz samorządowych, przedstawiciele szkoły, różnych instytucji i organizacji złożyli wiązanki kwiatów przy pamiątkowym obelisku. Następnie wszyscy udali się do Szkoły Podstawowej im. Powstańców Chochołowskich.
– Kolejna to rocznica heroicznego zrywu mieszkańców Chochołowa i okolicznych wsi: Ciche, Dzianisz, Witów, Kościelisko, którzy właśnie 21 lutego przed 179 laty chwycili za kosy i za rombanice, by Austriaków wygnać za granice, jak przypomina znana nam wszystkim pieśń, tylekroć powtarzana w czasie szkolnych uroczystości – przypomniała dyrektorka szkoły Joanna Kowalik. Dodała, że zryw miał być częścią powstania krakowskiego, jednak w tamtych czasach komunikowanie się było znacznie trudniejsze niż dziś, toteż wieść o odwołaniu powstania do chochołowian nie dotarła. – Konsekwencje braku porozumienia były dla powstańców dotkliwe – dodała Joanna Kowalik.
Dyrektorka szkoły podkreśliła, że pamięć o powstańcach, jeśli pamiętać będą o nich młodzi i przekażą te opowieści następnym pokoleniom. Przypomniała, że placówka od 1966 r. nosi imię Powstańców Chochołowskich. – Jesteśmy dumni z tego, zwłaszcza kiedy ta nazwa wybrzmiewa, gdy odnosicie sukcesy jako uczniowie, gdy wypisujemy Wam świadectwa ukończenia klasy czy szkoły. W ten sposób też składamy im hołd – zakończyła Kowalik.
Powstanie Chochołowskie wybuchło na skutek włączenia się górali w powstanie przeciwko zaborcy austriackiemu. Konspiratorzy, którzy docierali na Podhale nawiązali kontakt z miejscowymi działaczami narodowymi: wikarym z Chochołowa – ks. Józefem Leopoldem Kmietowiczem, poważanym we wsi nauczycielem i organistą Janem Kantym Andrusikiewiczem, ks. Michałem Głowackim z Poronina i wikarym z Szaflar ks. Michałem Janiczkiem. Prowadzili oni akcję agitacyjną na terenie Podhala i budzili w góralach niepodległościowego ducha.
W nocy z 21 na 22 lutego 1846 r. chłopi z Chochołowa i okolicznych wsi pod wodzą m.in. Andrusikiewicza napadli na koszary straży skarbowej w Suchej Górze. Skonfiskowali broń i 600 guldenów, zrzucili z budynku orła cesarskiego i zniszczyli słup graniczny.
W niedzielę 22 lutego ks. Kmietowicz wezwał mieszkańców do przyłączenia się do powstania. Do wieczora zgromadziło się około 500 chłopów z okolicznych wsi. W nocy ruszył na powstańców prowadzony przez komisarza straży granicznej Romualda Fiutowskiego oddział około 20 strażników i 150 chłopów czarnodunajeckich, których atak powstańcy odparli, ale na krótko. 23 lutego do Chochołowa przybyła nowa grupa strażników wraz ze zmuszonymi do walki chłopami z Czarnego Dunajca. Tym razem górale bez pomocy z zewnątrz musieli się poddać.
Władze aresztowały ok. 150 uczestników powstania, wielu trafiło do niewoli. Powstanie, choć krótkie, było pierwszym tak wyraźnym wystąpieniem górali przeciwko zaborcy.
The post 179. rocznica powstania chochołowskiego, które wszczął kapłan first appeared on eKAI.