Smok nie zrobi mi krzywdy. Wizja św. Perpetui

„Smok, jakby się mnie bojąc, uniósł tylko lekko łeb spod drabiny. Ja przydeptałam mu ten łeb i stąpnęłam po nim, tak jakby to był pierwszy szczebel drabiny, i wspięłam się na górę” – taką wizję miała na krótko przed męczeństwem św. Perpetua. Wspominamy ją razem ze św. Felicytą 7 marca.

Generated by Feedzy